Zapiski z wypraw po Polsce i Świecie...

Połonina Wetlińska, Wetlina

Wyjechaliśmy z Polańczyka i przez Wołkowyję, Turkę, Smerek i Wetlinę dojechaliśmy na Przełęcz Wyżną (872 m n.p.m.). Stąd, z parkingu wyszliśmy w kierunku Chatki Puchatka.

Połonina Caryńska - widok z Przełęczy Wyżnej

Połonina Caryńska – widok z Przełęczy Wyżnej

Wyjście z Przełęczy Wyżnej poprzedzone było zakupem biletów do Parku. 21 zł za 2 normalne i 2 ulgowe. I szok, Mieszko nie chciał na rękach, ani na baranach. Całą wycieczkę szedł na własnych nogach. Nieźle, jak na 2,5 – latka!

Przełęcz Wyżna (880 m n.p.m.)

Przełęcz Wyżna zwana też Przełęczą nad Berehami, bądź Wyźnią. Dawniej nazywana Prislip. Oddziela pasmo Działu od Połoniny Wetlińskiej.
Od października 2000 r. stoi tu pomnik w kształcie bramy postawiony ku czci Jerzego Harasymowicza. W dniu 26 sierpnia 2011 r. na Przełęczy Wyżnej odsłonięto Pomnik Ofiarom gór i ratownikom niosącym im pomoc, który upamiętnia pracę ratowników z bieszczadzkiej grupy GOPR.Na przełęczy znajduje się parking, przystanek autobusowy. Przez przełęcz przebiega droga wojewódzka nr 897 Ustrzyki Górne – Cisna.

Połonina Wetlińska

Połonina Wetlińska

Na żółtym szlaku niestety tłum ludzi. To najbardziej znany szlak w Bieszczadach, bardzo łatwy. Tą „końską drogą” Ratownicy GOPR wożą zaopatrzenie dla schroniska. Po drodze przy ścieżce maliny (Mieszko nie omieszkał nie skorzystać) i jagody (Oliwia i Dawid). Ale to nie wystarczy. Już powyżej granicy lasu wcinamy kanapki.

I zaczęły się widoczki 🙂

Połonina Wetlińska (880 m n.p.m.)

Masyw o kilku wierzchołkach, a jego kontynuacją jest góra Smerek oddzielona przełęczą M. Orłowicza. Południowo-zachodnie stoki masywu są krótkie i stromo opadają w dolinę Wetlinki, zachodnie do doliny Prowczy i Nasiczniańskiego Potoku, natomiast północno-wschodnie przechodzą w długie grzbiety, które łagodnie opadają ku bardziej odległej dolinie Sanu. Poprzez Przełęcz Wyżną masyw Połoniny Wetlińskiej łączy się z Działem.
Najwyższy szczyt: Roh (1255 m n.p.m.)

Jej stoki mają asymetryczne zbocza, stoki południowe są bardziej strome od północnych. Ma tzw. budowę schodową. Związane jest to z jej budową geologiczną, z kształtem fałdów i zróżnicowaną odpornością budulca na działania erozyjne. Zbudowana jest bowiem z twardych piaskowców otryckich oraz łatwo erodujących łupków.
Przed wysiedleniami trwał tu wypas bydła.

Schronisko „Chatka Puchatka” na Połoninie Wetlińskiej (1228 m n.p.m.)

Schronisko „Chatka Puchatka” na Połoninie Wetlińskiej (1228 m n.p.m.)

W Chatce Puchatka (1228 m n.p.m.) zmiana pieluchy, którą zabieramy ze sobą i niespodzianka: krótkotrwały deszczyk.

Schronisko „Chatka Puchatka” na Połoninie Wetlińskiej (1228 m n.p.m.)

Najwyżej położone schronisko w Bieszczadach, niegdyś nazywane „Tawerną”. Leży pod wierzchołkiem Hasiakowej Skały.
Pomysłodawcą nazwy schroniska ponoć jest polski żeglarz Leonid Teliga

Połonina Wetlińska - wschodnie zbocze

Połonina Wetlińska – wschodnie zbocze

W dół schodzimy czerwonym szlakiem do Berehów Górnych. Szlak prowadzi miejscami skalistym grzbietem, na którym po deszczu jest ślisko. Miecho fascynuje się płaskimi kamykami.

W Berehach Górnych Kamila i Mieszko nie mają już siły i czekają na przystanku autobusowym. Pozostali odwiedzają stary łemkowski cmentarz.

Cmentarz Łemków - Berehy Górne

Cmentarz Łemków – Berehy Górne


Z Berehów na Przełęcz Wyżną podjeżdżamy busikiem. Miecho już pada ze zmęczenia 🙂

Wracając, zatrzymujemy się ponizej Wetliny na biwaku, gdzie kiedyś, w czasach liceum, 4 lata z rzędu przyjeżdżałem pod namiot. Zmieniło się – przybył drewniany szałas z paleniskiem. No i więcej samochodów.

Ech, to już nie to samo …

Ale jedno, co się nie zmieniło, to przełom Wetlinki. Urzeka i dziś.. No i te maleńkie spiętrzenia, by wymyć się w blasku … księżyca.. 😀

Wetlina - przełom Wetlinki

Wetlina – przełom Wetlinki

Wetlina

Dziś wieś letniskowa nad rzeczką Wetlinką (zw. też Górną Solinką) w centrum Bieszczadów.

Wieś lokowana na prawie wołoskim, w dobrach Kmitów, przed 1580 r. Zamieszkiwana przez Bojków (wg R.Reinfussa). Jednak mieszkańcy Wetliny i okolic używali słowa „Łem”, w tym samym znaczeniu jak Łemkowie, ale różnili się znacznie od Łemków.

W 1938 roku wieś liczyła 150 domów i 1037 mieszkańców, w tym 1015 gr-kat., 16 rz-kat., 4 wyzn. mojżeszowego, 2 innych wyznań.

Pierwsza próba wysiedlenia przez polskie wojsko na początku kwietnia 1945 okazała się nieudana (ludność uciekła do lasu). 7 kwietnia 1946 wojsko otoczyło wieś. Spalono 45 domów, mieszkańców zapędzono na ciężarówki i wywieziono na Ukrainę. Pozostało 14 rodzin, które ukryły się w lesie.
W lecie spalono pozostałe domy (część wojsko polskie, część UPA). Pozostałych mieszkańców (ok. 100 osób) wysiedlono 10 maja 1947 w ramach akcji „Wisła”.

We wsi istniała cerkiew greckokatolicka. Zbudowana w 1928 roku. W lecie 1946 spali w niej żołnierze wojska polskiego, którzy po żniwach podpalili cerkiew. Pozostałość została wysadzona w powietrze przez WOP ok. 1950r.

Pierwsi osadnicy powojenni zaczęli napływać w 1958r. (z całej Polski). Rzymskokatolicki kościółek wzniesiony w 1980 r. potem powstał okazały Dom Zakonny Bernardynów. We wsi znajduje się pomnik żołnierzy WOP.

Terki - ruiny dzwonnicy

Terki – ruiny dzwonnicy

W drodze powrotnej zatrzymujemy się w Terkach. Zwiedzamy cmentarz i starą dzwonnicę w ruinie oraz drewniany most, później cmentarz w Wołkowyji. W Polańczyku pierogi w karczmie „Pod Biczem” dla wszystkich oprócz taty, ten wolał żurek.